IV Wielki Onyksowy Turniej w Wargame Red Dragon. Odbył się od listopada do grudnia 2020 roku. W turnieju gościnnie zagrał Airborne, który dokonał gwałtu na dosłownie każdym członku Onyksa. Z tego względu utworzono dla niego osobną tabele i uzgodniono, że lepiej go już nie zapraszać.
Organizacja
Organizator:
Turniej tym razem sponsorował Kacuś, który napalił się na niego w czasie pobytu w jednostce WP w Kłodzku, podsycany przez Aleksa. Ostatecznie turniej został ogłoszony na początku listopada, a na potrzeby turnieju sporządzono profesjonalną (No po chuju – Szturman) tabelkę w Excelu. Przy okazji Uniwersytet Wrocławski również znalazł się wśród sponsorów ze względu na to, że użyto ich hostingu.
Zasady:
W czasie tego turnieju wprowadzono wiele prehistorycznych i nieżyciowych zasad np.: system punktowy, którego nikt nie ogarniał (nawet twórca). Przyjęto zasadę, że lepsze kraje biorą słabsi gracze na podstawie pseudo tier tabeli. Ostatecznie przedstawiało się to tak:
Alex – Szwecja
Airborne – Korea Północna
BiMisioo – UK
Gabor – Polska
Kamilski – Finlandia
Kacbr – Czechosłowacja
Pyrkuś – Norwegia
Chicken – RFN
Szturman – ZSRR
Przebieg Turnieju:
Do rozegrania było w sumie 9 rund. Przyjęto system ligowy, w którym każdy będzie walczył z każdym.
W pierwszej rundzie do walki stanęli Pyrkuś z Gaborem. Gabor przegrał sromotnie, a norwescy wikingowie radośnie zrabowali BETON. Następnie Chicken zagrał ze Szturmanem. Tu walka była bardzo wyrównana, ale ostatecznie hordy Sowietów zostały powstrzymane przez MG-42. Kolejną walkę stoczył Alex z Kacbrem. Tutaj Kacbra dopadła klątwa urywanego internetu. Dokładnie na tej samej mapie, dzięki której pokonał tym samym sposobem BiMisia 2 lata wcześniej. Skończyło się to tym, że Kacuś się wkurwił i ruszył do bezmyślnego rushu czym nabił tylko punktów Alexowi. Ostatnią walkę tej rundy stoczył Kamilski z BiMisiem. Brytyjscy żołnierze ruszyli nierozważnie do boju nie wiedząc o słynnym powiedzeniu o lesie. Dostali wpierdziel i przegrali.
Runda II.
Chicken został rozjechany przez Airborna i stał się pierwszą z wszystkich ofiar. Następnie Kacuś stoczył walkę z Pyrkusiem. Walka trwała długo tylko dlatego. że Kacek nie zrushował Pyrkusia czołgami, a jedynie wydał mu statyczną walkę, która przerodziła się potem w pojedynki artyleryjskie. Kolejną bitwę stoczył Szturman z Kamilskim, tu wynik nie mógł być inny. Mała grupka Finów rozbiła kolejną sowiecką dywizje. Walka BiMisia z Alexem skończyła się upokorzeniem Królowej Brytyjskiej, która została zgwałcona przez grubego Szweda.
Runda III
Kacbr stoczył przyjacielski pojedynek z Gaborem. Kamilski stał się kolejną ofiarą Airborna co tylko zwiastowało kłopoty. Pyrkuś pokonał BMatia udowadniając, że Wikingowie kolejny raz mogą splądrować i rabować wyspy Brytyjskie. Ostatnią przyjacielską i pełną miłości walkę stoczył Alex ze Szturmanem. Jednak ten bój ze względu na problemy na łączach w Szwecji udało się wygrać Szturmanowi <cud>.
Rundia IV
Chicken stoczył walkę z Kamilskim. Niemcy również zaznali porażki. Największe zdziwienie wśród niemieckich żołnierzy musiały wzbudzić StuGi z II Wojny Światowej, których skutecznie używali Finowie. Kolejną walkę stoczył BiMisio z Gaborem. Tak przyjazną jak zdrada w ’39 (BAIT). Największym szokiem tej rundy było jednak pokonanie Alexa przez Airborna. Potężny walec Północno Koreański podbijał świat i nawet dzielna Szwecja musiała upaść. Ostatnią walkę tej rundy stoczył Szturman z Pyrkusiem. Jak to bywa w Skandynawii… Sowieci przegrali.
Runda V
BiMisio walczył z Kacbrem, który wiedząc, że Misiek może być trudnym przeciwnikiem zrushował go Czołgami kończąc walkę szybciej niż powstanie w Pradze. Następnie Alex vs Chicken. Szwedzi postanowili wzorem wojny 30-letniej wpaść z wizytą. Następnie Szturman grał z Gaborem. Gabor nie miał szczęścia bo mimo ułomności Sowietów, przegrał i to jeszcze Polską… Wstyd. Zakończenie rundy skończyło się masakrą Wikingów, którzy wpadli pod grube dupsko Kim Dzong Una.
Runda VI.
Alex rozegrał walkę z Kamilski. Jednak, tu internet również był nie po stronie, tym razem Alexa, i Szwecja przegrała mimo większej ilości punktów. Kolejnym zaskoczeniem była przegrana Kacka ze Szturmanem, również z powodu internetu. W tej rundzie Chicken zrezygnował, oddając walkowerem resztę walk do końca turnieju. Ostatnią walką tego turnieju, było rozjechanie przez Koree Północną, Polski. Spowodowało to ogólny wzrost niezadowolenia obywateli tej pierwszej.
Runda VII
BMatio vs Szturman. Brytyjczycy odzyskali swój honor pokonując ZSRR. Następnie Kamil vs Pyrkuś. Bratnia Finlandia wpadła z przyjacielską wizytą do Norwegii co skończyło się śmiercią wielu łosi. Następnie odbyło się długo wyczekiwane wydarzenie turnieju. Kacbr vs Airborne. Była to w zasadzie jedyna i ostatnia realna szansa powstrzymania Korei Północnej przed podbojem świata. Kacek zagrał rushem pancernym. Udało mu się zmieść czołówkę wojsk Korei jednak zabrakło mu impetu by wykończyć spawn. Spowodowało to, że małe grupki Koreańczyków po paręset osób wraz z czołgami z lat ’50 mogły bez problemu dokonać kontrataku i zająć spawn Czechosłowacji. Po tym zwycięstwie AirBorne upił się Czeskim piwem.
Runda VIII
Pyrkuś przegrał przyjacielską walkę z Alexem. Ilość rannych łosi i fok wzrosła. Następnie BMatio przegrał z Airbornem. Koreańczycy w tym momencie zdziwili się, że istnieje coś takiego jak herbata. Następnie Kamilski pokonał Gabora, który poziomem dowodzenia był na poziomie sowieckiego generała z wojny zimowej.
Runda IX
Szturman oddał walkę z Airbornem walkowerem bo wiedział, że na drugą bitwę pod Połtawą się nie zanosi. Alex pokonał Gabora przez co Szwedzi znów zalali Polskę, której nie miał kto bronić. Walka Kamil vs Kacbr skończyła się niespodziewaną, lecz totalną masakrą urządzoną – o dziwo – w lasach przez Czechów fińskim strzelcom. Być może należy się zastanowić czy Czechy nie posiadają ukrytych overpower mocy. Faktem jest, że czeskie piwo jest całkiem dobre.
Podsumowanie:
Bezsprzecznym zwycięzcą został Airborne. Jednak, jako że jego poziom był inny… To znaczy, był dziwny został uznany za dziwnego. Więc przejdźmy do właściwiej tabelki.
Pod względem zniszczenia podium wyglądało tak:
- Kamilski
- Alex
- Pyrkuś
- BMatio
- Szturman
- Gabor
- Kacek
- Chicken.
Bardziej ciekawa i miarodajna była jednak tabela wygranych. Tu pierwsze miejsce zajął Kamilski, który to przywrócił swój tyłu mistrza po dwóch latach. Drugie miejsce zajął Alex. Trzecie miejsce na podium zdobył Kacuś. Czwarte miejsce i nagrody pocieszenia zdobyli Prykuś oraz reszta pajaców.
Turniej ten był rozegrany po długim czasie. Widać kto wyrobił skilla, a kto stracił. Pewne założenia np.: punktacja, zasady dotyczące zerwanych połączeń pójdą do poprawy.