Tajemniczy pluszowy potwór na obozie Onyksowym – nowa maskotka lasu?

W samym sercu sosnowego lasu, pośród namiotów i leśnych konstrukcji, niespodziewanie pojawił się pluszowy potwór o imieniu Demokun, który natychmiast przyciągnął uwagę uczestników obozu Onyksowego. Jak się okazało, został przywieziony przez Dajvida, a jego obecność wniosła zupełnie nowy wymiar do atmosfery wydarzenia.

Pluszak z zębami – groźny wygląd, miękkie serce

Choć na pierwszy rzut oka jego otwarty pysk i ostre zęby mogłyby sugerować coś strasznego, Demokun okazał się być jedynie uroczym i zabawnym towarzyszem, który z zapałem włączał się w codzienne życie obozu. Wychylając się zza ściany niczym z kreskówki, rozbrajał wszystkich swoją obecnością.

Totem czy maskotka?

Wokół Demokuna zaczęły krążyć różne historie – jedni uznali go za obozowego totem, przynoszącego szczęście i dobrą pogodę, inni za leśnego ducha zabawy, który wkrada się do namiotów tylko po to, by zostawić… banana albo zwinąć ostatnie ciastko.

Demokun od Dajvida udowodnił, że nawet najmniejszy i najbardziej nietypowy gość może wywrzeć ogromne wrażenie. Zamiast straszyć – rozśmieszał, zamiast zjadać – przytulał. Choć nie miał głosu, zyskał wielu fanów i – kto wie – może powróci na kolejną edycję obozu jako jego nieoficjalna maskotka.